XVII kolejka - Pogoń Prudnik - Ravia Rawicz (3.02.07)

Najbliższy rywal Pogoni to Ravia Rawicz

Już w najbliższą sobotę 3.02 o 17:30 Pogoń Prudnik rozegra kolejne spotkanie o mistrzostwo II ligi koszykarzy. Po przegranych z MKKS-em Rybnik (71:84) i Sudetami Jelenia Góra (68:69) prudniczanie na własnym parkiecie będą chcieli przerwać złą passę. Mają na to ogromną szansę, bowiem przeciw nim będzie aktualnie dziewiąta Rawia Rawicz.
W ubiegłym roku nasz zespół czterokrotnie spotkał się z drużyną z Wielkopolski i tylko raz udało się nam pokonać rawiczan. Piewrszy meczodbył się 2 września, w Głuchołazach - Pogoń wygrała 74:62. 15 września po raz kolejny spotkaliśmy się z drużyną z Rawicza - tym razem naparkiecie w Rawiczu. W rezerwowym składzie przegraliśmy ten mecz 73:56. Następna potyczka z wielkopolanami odbyła się już tydzień później w Prudniku, a stawką było pierwsze miejsce w Turnieju Koszykówki. Poza ciętej walce ponownie przegraliśmy 80:86. Ostatni raz z Rawią prudniczanie grali 21 października, już podczas rozgrywek ligowych. Pogoń przegrała to spotkanie 72:70.
W sobotę nie powinniśmy mieć zbyt wielu problemów z rawiczanami,ponieważ w tym zespole nie gra już doświadczony Dariusz Parzeński,który odszedł z zespołu, gdy ten już nie miał szans na awans do 1. ligi oraz podkoniec roku odszedł szkolenowiec Ravi którą prowadził, obecnytrener ASK DORAL STAROPOLANKA NYSA KŁODZKO - Jarosław Krysiewicz.

autor: Biru

Prudniczanie pewnie pokonali Rawie Rawicz 37pkt.

Pogoń Prudnik - Ravia Rawicz 102:65 (34:16; 20:21; 18:18; 31:10)

Pogoń: Franek 0, Mańkowski 4, Tracz 8(2), Bara 1, Jankowski 19, Łakis T. 18, Łakis M. 18(2), Janikowski 9, Kłuś 3(1), Trytek 16, Hakman 6, Koszela 0

Relacje podam wkrótce.

Gratulacje dla Pogoni!

W obecności regionalnych ośrodków Polskiego Radia i Telewizji Polskiej, burmistrza Prudnika – Franciszka Fejdycha i niestety niewielkiej liczby widzów – było ich zaledwie około 700 Pogoń Prudnik zagrała kolejne świetne spotkanie i pokazała, że porażka z Sudetami Jelenia Góra była tylko wypadkiem przy pracy.

Pierwsze punkty w meczu zdobył Wojciech Supron. W kontrataku pierwsze punkty dla gospodarzy zdobywa Tomasz Łakis. Po faulu Adama Staśkowiaka dwa punkty zdobywa Bartosz Trytek. Następnie pierwszą w meczu trójkę trafia Marcin Łakis. Po upływie dwóch minut gry, gdy na tablicy widzieliśmy już wynik 9:2, goście, którzy na ten mecz przyjechali bez trenera poprosili o czas. Na niewiele on się zdaje, bowiem kolejne punkty po samotnej akcji zdobywa Paweł Janikowski. Po pięciu minutach pierwszej kwarty kibice zgromadzeni na hali „Obuwnik” przy ulicy Łuczniczej mogli zobaczyć niespotykany wynik – 21:11. Do końca tej części spotkania do kosza trafiają jeszcze Grzegorz Jankowski (5ptk), Bartosz Trytek (2 ptk), Tomasz Łakis (2 ptk), Marcin Łakis (3 ptk) z Pogoni i Adam Staśkowiak (5 ptk).

W pierwszej minucie drugiej odsłony meczu sześć punktów zdobywają prudniczanie i jest już 40:16. Od tego momentu prudniczanie „stanęli”. Zaczęła się walka punkt za punkt. W Pogoni boisko opuścił Tomasz Łakis, a w jego miejsce trener Włodowski wstawił Wojtka Tracza. Ten świetnie się spisał dwukrotnie trafiając zza linii 6,25 m. W drużynie gości świetnie w drugiej kwarcie zaprezentowali się Wojciech Supron i Adrian Lisowczyk. Cztery punkty w tej kwarcie trafił także prudnicki junior Kamil Mańkowski – najwięcej w swojej drugoligowej karierze. Pierwsza połowa spotkania kończy się wynikiem 54:37.

Trzecią część meczu Pogoń rozpoczęła bardzo rozluźniona. Wykorzystali to zawodnicy z Rawicza, którzy po dwóch minutach gry w tej kwarcie prowadzili już 6:0. Pierwsze punkty w tej kwarcie dla gospodarzy zdobył Mateusz Hakman. Na szesnaście minut przed ostatnią syreną Pogoń prowadzi 56:43. Do końca kwarty trwa znów walka punkt za punkt, a goście wygrywają trzecią odsłonę 18:17.

Ostatnią kwartę prudniczanie rozpoczynają z nastawieniem trafienia stu punktów.
Pierwsze punkty w tej kwarcie zdobywa Bartosz Trytek. W odpowiedzi za trzy trafia Adrian Lisowczyk. Na osiem minut przed zakończeniem meczu Pogoń wygrywa już 81:58. Pogoń zaczyna grać „jak z nut”. Ciągłe przechwyty, wymuszane faule doprowadzają do tego, że już dwie minuty później jest 91:61. Na trzy minuty przed zakończeniem spotkania kolejny raz już w tym sezonie alley-up-em popisuje się Tomasz Łakis (udało mi się to upamiętnić na zdjęciu). Po faulu Korneliusza Ratajczaka rzuty osobiste egzekwuje Wojciech Bara – jeden spośród nich dochodzi do celu. Na minutę przed końcem pierwszy raz w tym sezonie „SETKĘ” dziurawi Tomek Łakis, a dziennikarz Radio Opole Leszek Opałacz wręcz krzyczy „Mamy w końcu w Prudniku setkę!”. Ostatnie punkty w meczu z rzutów osobistych trafia jeszcze starszy z braci Łakisów – Marcin.

Mecz może nie był wspaniały, bez wielu emocji, ale w końcu na tablicy mogliśmy oglądać wynik ponad stu punktów. Świetne spotkanie rozegrał junior Paweł Janikowski, który w całym meczu zdobył dziewięć punktów.

Po meczu rozmawiałem z bohaterami dzisiejszego spotkania:

-Bartosz Trytek (Pogoń Prudnik):
„ Ravia jest słabym zespołem, z którym jak było widać nie mieliśmy większych problemów. Zagraliśmy świetne spotkanie w obronie, co widać po popełnionych przez nasz zespół faulach. Trener mógł wypróbować wszystkich graczy, z czego skorzystali młodzi zawodnicy naszej drużyny. Graliśmy także pierwszy raz eksperymentalnymi piątkami i pokazaliśmy, że w takim ustawieniu potrafimy wysoko wygrywać.”

-Paweł Janikowski (Pogoń Prudnik):
„ Ravia Rawicz jest zespołem, który już nie ma szans na awans, dlatego tak łatwo go ograliśmy. Zagraliśmy świetne spotkanie w obronie, a także trener Włodowski mógł wystawić wszystkich zawodników, w szczególności juniorów, którzy w większości wykorzystali swoją szansę i pokazali się publiczności z dobrej strony.”

-Mateusz Hakman (Pogoń Prudnik):
"Mecz zaczął się lepiej dla strony Prudnika. Od samego początku zawodnicy Pogoni Prudnik narzucili swój styl gry. Z dobrej strony zaprezentował się Paweł Janikowski, który pokazał waleczność ducha. W 2 kwarcie na boisku pokazali się młodzi podopieczni trenera Włodowskiego: Kamil Mańkowski oraz Bartek Koszela. PIERWSZY Z NICH trafia celnie 2 razy spod kosza. W 3 kwarcie trener zmienił skład wprowadzając do gry mnie, oraz Pawła Franka. Zawodnicy Pogoni przespali początek, a Ravia wykorzystała to doganiając wynik. Jednak Pogoń szybko się odnalazła. Dobrze wyprowadzone szybkie ataki moje oraz Bartosza Trytka nie pozwoliły rywalowi na zbyt dużo. Ostatnia kwarta należała do młodego pokolenia Pogoni Prudnik, jednakże znakomitym wsadem na koniec meczu popisał się Tomasz Łakis."

autor: Mateusz Birecki e-basket.pl

hehe kemot sam bym wstawił swoją relację Razz

tu macie zdjęcia z tego spotkania:
[link widoczny dla zalogowanych]

SUPER!!
Teraz tylko wygrać w Rybniku i czekaćjeszcze na jakieśpotknięcie rywala. Może w Opolu??

rybnik z opolem gra na wyjeździe
prędzej można liczyć na porażkę rybnika w zabrzu z miejscowym mkks-em
zobaczymy jak to będzie narazie nadal w prudniku wierzymy w awans

p.s. zdjęcia w okrojonej wersji też na e-basket.pl:
[link widoczny dla zalogowanych]

Pogoń P. - Rawia 102 : 65
Polonia - Olimpia 75 : 80
Stal II - Pogoń R. 77 : 97
Rybnik - Śląsk II 89 : 60
Doral - AZS S. 87 : 50
Zabrze - AZS P. 73 : 62

1. Rybnik 15 29 +225
2. Pogoń Prudnik 15 27 +199
3. Zabrze 16 27 +126
4. Sudety Jelenia G. 15 25 +50
5. AZS Szczecin 16 25 +53
6. AZS PO Opole 15 24 +165
7. Pogoń Ruda Śląska 16 24 -21
8. Śląsk II Wrocław 16 23 +89
9. Doral Staropolank 16 23 +21
10. Rawia Rawicz 15 22 -29
11. Olimpia Legnica 15 20 -122
12. Polonia Leszno 16 18 -260
13. Stal II Ostrów 16 16 -496