XXI kolejka - Pogoń Prudnik - AZS PO Opole (10.03.07)

Wysłany: Pią 13:18, 02 Mar 2007

Za tydzień wielkie derby Opolszczyzny: Pogoń Prudnik - AZS PO Opole, kto wygra, jakie są wasze typy?

Wysłany: Pią 13:44, 02 Mar 2007

Sercem jestem za Opolem,ale rozum mowi,ze jednak Prudnik:)

Wysłany: Sob 17:41, 03 Mar 2007

Sercem i rozumem jestem za Prudnikiem Very Happy

A tak po za tym ani pogoń ani opole nie maja szans na awans więc, ten mecz będzie meczem tylko o dobrą pozycje Very Happy

Powodzenia i niech wygra lepszy! Smile

do zobaczenia na hali:D pierwszy mecz: 77:71 dla Pogoni Smile

Wysłany: Pon 16:39, 05 Mar 2007

Osoby z Opola i Opolszczyzny chcące być na tym meczu!
Proszone są o rezerwowanie biletów pod nr. tel. 436-19-99 Ilość miejsc ograniczona

Wysłany: Sob 13:21, 10 Mar 2007

Czy są tu osoby które sa za Pogonią? Czy można chętne osóby prosić o dopnig? Jak tak to zapraszam wszystkich do sektora na przeciwko stolika sedziewkiego pośpiewamy razem Smile

" Tak sie bawi, tak sie bawi Pogoń Prudnik" " To my, tomy Kibice Pogoni" Very Happy

Wysłany: Sob 18:53, 10 Mar 2007

po III kwartach Prudnik-Opole 68-49

Wysłany: Sob 19:17, 10 Mar 2007

koniec Pogoń -AZS 92-66

Wysłany: Sob 19:50, 10 Mar 2007

Prudnik zawsze był, jest i będzie koszykarską stolicą opolszczyzny! Very Happy

Wysłany: Sob 21:20, 10 Mar 2007

Pogoń Prudnik – AZS PO Opole
92:66
(17:15; 29:9; 22:15; 24:17)

Pogoń: Jankowski 25(5), Łakis M. 22(2), Trytek 22(2), Kłuś 11, Tracz 5(1), Janikowski 3, Franek 2, Leszczyński 2, Mańkowski 0, Łakis T. 0.
AZS PO: Sitek 13, Wojciechowski 10(1), Pawlik 9(1), Wilczek 8(1), Pakosz 6, Kasperski 6(2), Kret 5(1), Machynia 4, Zarankiewicz 3, Pawłowski 2.

Sędziowie: Karina Pełka, Krzysztof Krajewski (Bytom)

Widzów: 1200

Każde derby są historycznym wydarzeniem dla każdego klubu. Te były jednak podwójnie ważne, bowiem obie ekipy spotkały się pierwszy raz w Prudniku w meczu o mistrzostwo II ligi koszykarzy. Nastawieni optymistycznie kibice opolan już na ponad godzinę przed meczem dotarli na ulicę Łuczniczą, do hali Obuwnik, gdzie rozegrany został mecz. Nie zabrakło miejscowych kibiców, którzy jak zwykle bardzo licznie przybyli aby kibicować swoim.
W pierwszej piątce Pogoni wyszli: Grzegorz Jankowski, Tomasz Łakis, Marcin Łakis, Paweł Janikowski i Bartosz Trytek, zaś w drużynie gości podczas pierwszych minut meczu zaprezentowali się: Andrzej Sitek, Rafał Wojciechowski, Tomasz Wilczek, Maciej Kret i Paweł Machynia.
Pierwszą piłkę w meczu przejęli miejscowi, którzy od razu zdobyli punkty (Jankowski - 3pkt), chwilę później za trzy próbował trafić Paweł Janikowski. Pierwsze punkty dla opolskich akademików zdobył Andrzej Sitek, doskonale znający prudnicką halę, na której niegdyś grał. Po dwóch celnych rzutach z półdystansu Bartosza Trytka, trener AZS-u Dariusz Nawarecki prosi o czas – w tym momencie prudniczanie wygrywają już 7:2. Po wznowieniu gry punkty zdobywa Tomasz Wilczek (wychowanek Pogoni - pod koniec lat ’90 zdobył czterokrotnie Mistrzostwo Polski z Śląskiem Wrocław). W odpowiedzi dla miejscowych kolejne punkty zdobywa Marcin Łakis. Chwilę później swoje pierwsze punkty w meczu zdobywa Maciej Kret. W siódmej minucie gry pierwszy, a zarazem ostatni raz na prowadzenie wychodzą opolanie - 11:12. Moment potem pierwszy raz w tym meczu widzimy na boisku Krzysztofa Zarankiewicza (trzy sezony temu grał w Prudniku), który zmienił Pawła Orłowskiego. Po faulu Tomasza Wiczka rzuty osobiste wykonuje Bartosz Trytek - oba celne. Ostatnie punkty w pierwszej kwarcie zdobywa Łukasz Kłuś, a wynik brzmi: 17:15 dla gospodarzy.
Druga odsłona meczu była to gra do jednego kosza. Pierwsze punkty wprawdzie zdobywa Rafał Wojciechowski (3), ale chwilę potem także zza linii 6,25 m trafia Wojciech Tracz. Za chwilę ten sam zawodnik sfaulował Pawła Pakosza - grającego trenera AZS-u (dawniej także gracz Pogoni Prudnik), a ten nie myli się podczas oddawania rzutów osobistych. Po piętnastu minutach meczu prudniczanie prowadzili już ośmioma punktami 30:22. Do końca pierwszej połowy spotkania punkty zdobywali jeszcze: Marcin Łakis (6), Grzegorz Jankowski (6), Łukasz Kłuś (4), Tomasz Wilczek (3) i Przemysław Pawlik (2). Po dwóch ćwiartkach Pogoń prowadzi już różnicą dwunastu punktów 46:34.
W trzeciej odsłonie celne trafianie rozpoczyna Bartosz Trytek rzutem za trzy punkty. Po chwili ponownie za trzy trafia Grzegorz Jankowski. W trzeciej minucie tej kwarty boisko opuszcza Tomasz Łakis, którego zmienia Wojciech Tracz. Chwilę później po rzucie z dystansu Pawła Machynii piłka zatrzymuje się pomiędzy tablicą a obręczą.
Do końca kwarty gra nie ulega zbytnio zmianie, a przed ostatnimi dziesięcioma minutami gospodarze pewnie już prowadzą 68:49.
Ostatnia kwarta rozpoczyna się od niecelnych strzałów z obu stron. Pierwsze punkty dopiero w trzeciej minucie gry zdobywa Bartosz Trytek. Chwilę potem dwa razy celnie za trzy trafia Grzegorz Jankowski i prowadzimy już 76:52. Przez kilka kolejnych akcji opolanie nie potrafili wykorzystać okazji, aby zdobyć punkty. Wykorzystał to najmłodszy na boisku Paweł Janikowski, który świetnym rzutem z dystansu trafił dwa punkty. Chwilę później w końcu wrzucił się Paweł Machynia, który trafił za trzy. Następnie zmiennik opolskiej drużyny Bartosz Kasperski dwukrotnie celnie trafia zza linii 6,25 m. Ostatnie punkty w meczu zdobywa Marcin Łakis. Mecz kończy się wynikiem 92:66.
Tą wysoką wygraną prudnicka drużyna pokazała, że na Opolszczyźnie wciąż jest najmocniejsza. W tym spotkaniu zmierzyli się zawodnicy, którzy nie raz grali ze sobą w jednej drużynie: Bartosz Trytek, Grzegorz Jankowski, Paweł Franek (reprezentowali kiedyś barwy AZS-u), oraz Krzysztof Zarankiewicz, Tomasz Wilczek, Tomasz Olbiński, Andrzej Sitek i Paweł Pakosz (wszyscy dawniej grali w Pogoni Prudnik). Na meczu zjawiły się także opolskie media. Cały mecz transmitowało Radio Opole, a retransmisję z tego meczu będą mogli obejrzeć jutro widzowie opolskiego TVP3. Wśród kibiców zjawili się także przedstawiciele władzy (pan Sobczak z Starostwa Powiatowego), oraz kilku radnych Rad: Miejskiej i Powiatowej.

Po meczu powiedzieli:

- Paweł Franek (Pogoń Prudnik)
„Druzgocące zwycięstwo. Opole nic nie mogło zrobić. Długo rozgrywane akcje nie przynosiły im żadnego skutku.”

- Tomasz Wilczek (AZS PO Opole)
„Przegraliśmy mecz. Myślę, że troszeczkę za wysoko, ale przegraliśmy przez własną niefrasobliwość i nieskuteczność. Nie graliśmy to co sobie zamierzyliśmy, stąd taki wynik. Po prostu zapanował u nas chaos i większość punktów zdobyliśmy z chaosu. Gratuluję Pogoni, wygrała mecz.”

- Tomasz Włodowski (trener Pogoni Prudnik)
„Mamy się z czego cieszyć. Przede wszystkim chciałem podziękować mojemu zespołowi, który pokazał dzisiaj, że jest drużyną lepszą od AZS-u. Róznica prawie trzydziestu punktów odzwierciedla naszą dobrą grę w obronie. Wykonaliśmy dzisiaj naprawdę kawał dobrej roboty w defensywie i to przyniosło zamierzony efekt. Wykluczyliśmy bardzo ważne ogniwo AZS-u Opole: Pawła Machynię, który nie mógł się odnaleźć na parkiecie. Dobrze dla nas, dla trenera Nawareckiego był to ciężki orzech do zgryzienia. Trudno jest zastąpić Pawła kimś innym. Te akcje AZS-u Opole nie były tak dokładne niż w Rybniku.”

- Dariusz Nawarecki (trener AZS PO Opole)
„Drużyna AZS-u przyjechała do Prudnika walczyć o bardzo dobry wynik. Nie wytrzymaliśmy presji hali, kibiców i ważności meczu, jako derby na Opolszczyźnie. Siłą Prudnika jest to, że grają praktycznie trzeci sezon tą samą piątką i tutaj mają bardzo dobre zgranie, co dzisiaj było widać. Moi chłopcy niestety nie potrafili dzisiaj tutaj przeciwstawić się drużynie gospodarzy, która grała bardzo dobrze.”

zdjęcia będą dostępne za jakąś godzinkę na [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Pon 7:24, 12 Mar 2007

a co do radia to troche za bardzo posłodzili opolu i to nie pierwszy raz już... mowili tam m.in. przepychankę pomiędzy zawodnikami sprowokował Wojtek Tracz ale nie poweidział że Andrzej Sitek pierwszy sypnął wiązanką w kierunki Tracza.... nawet nie poweidzaił ze to o Sitka chodziło... kijowo ponoć obydwie ekipy reprezentują województwo ale wiadomo opole nie moze mieć gorszej opini od maleńkiego Prudnika który i tak robi z opolem na parkiecie co chce :)Pogoń to Pany !!